Najczęstsze zagrożenia wynikające z wymiany kosmetykami
Istnieje kilka rodzajów kosmetyków, których pod żadnym pozorem nie warto pożyczać drugiej osobie. Jedną z takich grup są kosmetyki do twarzy w sztyfcie, aplikowane bezpośrednio na naszą skórę. Mogą one zostać bardzo łatwo zainfekowane, a przez fakt intensywnej absorpcji skóry (pochłania ona około 60% składników, jakie na nią nakładamy) nietrudno o różnego rodzaju dolegliwości skórne. Między innymi z tego powodu tak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności i pozostawienie pewnych kosmetyków wyłącznie do własnego użytku. Kolejną grupą są produkty aplikowane gąbką – w tym przypadku problem stanowią nie tyle pudry czy róże, a ich aplikatory, takie jak pędzle czy gąbeczki gromadzące bakterie czy naskórek. Pożyczając pędzel do makijażu od przyjaciółki, aplikujemy sobie ewentualne drobnoustroje prosto na naszą twarz, przez co możemy wywołać u siebie infekcje lub stany zapalne, a nawet trądzik kosmetyczny. Kolejnym niebezpiecznym aplikatorem jest szczoteczka do rzęs, stanowiąca nieodłączny element różnego rodzaju tuszów. Zważywszy na fakt, że nasze oczy są jedną z najbardziej delikatnych części twarzy, pożyczając tusz do rzęs ryzykujemy nabawieniem się ostrego zapalenia spojówek. Ogromne ryzyko dla zdrowia niesie również pożyczanie sobie nawzajem szminek, balsamów oraz wszelkiego rodzaju błyszczyków do ust w sztyfcie – dzielenie się nimi to prosta droga do opryszczki. Także kosmetyki nakładane przez nas palcami, takie jak kremy, balsamy czy nawet zwykła wazelina do ust, mogą zostać bardzo łatwo zainfekowane; wystarczy, że jedna z korzystających z nich osób nie umyje dłoni.
Zakupy w drogeriach online ochroną przed zarazkami?
Jednym z nieodłącznym elementów drogerii stacjonarnych są ogromne kolejki (zwłaszcza w czasie promocji), odpakowane kosmetyki oraz testery używane w niewłaściwy sposób. Konsumenci nierzadko zapominają o niebezpieczeństwach kryjących się w używanych przez kogoś kosmetykach, nakładając tester bezpośrednio na partie twarzy, na których normalnie stosuje się dany kosmetyk. Zdarzają się również sytuacje, gdy klienci stacjonarnych sklepów z kosmetykami rozpakowują kosmetyk który nie jest testerem, używają go i...odkładają z powrotem na półkę, pakując do koszyka nowy, zamknięty produkt. Przytoczone sytuacje bardzo często używane są jako argumenty osób, które zdecydowanie bardziej preferują robienie zakupów w danej drogerii online. Dokonując zakupu kosmetyków w sposób wirtualny, często są one spokojniejsze o to, że zamówione produkty nie były w żaden sposób testowane oraz otwierane przez kogoś innego. Nierzadko zakupy online są również po prostu szybsze i wygodniejsze dla tych, którzy mieszkają w miejscach oddalonych od galerii handlowych, a chcą zaopatrzyć się w swoje ulubione kosmetyki. Sporo kosmetyków można znaleźć na stronie drogerii Wispol, działającej zarówno stacjonarnie, jak i online. Firma umożliwia swoim klientom robienie zakupów w taki sposób, jaki jest dla nich najwygodniejszy. Na stronie www.wispol.eu można znaleźć wiele kosmetyków topowych marek, począwszy od pomadek, cieni do powiek czy tuszy do rzęs, aż po różnego rodzaju produkty przeznaczone typowo do pielęgnacji ciała. Używając kosmetyków zawsze pamiętaj o bezpieczeństwie – zarówno swoim oraz innych osób.
Napisz komentarz
Komentarze