Cztery aktorki na co dzień grające w Teatrze Rozrywki w Chorzowie: Beata Chren, Marta Tadla, Elżbieta Okupska, Małgorzata Gadecka, które nazwały się „Moherowymi beretami” wystąpiły w piątkowy wieczór, 20 lutego, w Miejskim Ośrodku Kultury w Sochaczewie.
Kabaret „Moherowe berety” sprowadzili wspólnie Jadwiga Bajurska z Miejskiego Ośrodka Kultury w Sochaczewie oraz Tomasz Sołdaczuk z Boruta MC Poland
Publiczność, która tego dnia zjawiła się w MOK i szczelnie wypełniła sale, sprowadziły tu kabaret, prawdopodobieństwo dobrej zabawy, ale i chęć pomocy choremu na raka mózgu Mateuszowi Piskorowskiemu.
Wszyscy bawili się wyśmienicie, co widać było po salwach śmiechu towarzyszących każdemu skeczowi.
Posłuchajcie państwo fragmentów występu pań:
Usłyszeliśmy kilka przebojów muzyki pop z zupełnie nowymi, zaskakującymi słowami po polsku. Panie wzięły na warsztat np Waterloo zespołu Abba czy
Love me tender Elvisa Presleya.
W przerwie spektaklu odbyła się licytacja, którą z pełnym zaangażowaniem i humorem poprowadziła, przy drobnej pomocy przyjaciół Mateusza, jedna z „Moherowych” Beata Chren. Licytowano m.in. fotografie Olgi Bołądź, Magdaleny Różczki, Mariusza Czerkawskiego, dvd z ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej, płytę zespołu disco polo Akcent, karnet na naukę gry w tenisa, usługę fryzjerską czy manicure.
Po licytacji Marta Tadla powiedziała do publiczności takie oto słowa:
Przed, w trakcie, jak i po spektaklu można było zjeść smaczne ciasto, domowej roboty i wypić kawy z expresu, przygotowanych przez rodzinę Mateusza. A także w każdym momencie wrzucić pieniądze do puszki.
W Końcówce występu Panie odtańczyły taniec irlandzki, a dołączył do nich mężczyzna naśladujący taniec Michaiła Barysznikowa.
Po spektaklu pytaliśmy publiczność czy spektakl się podobał, choć właściwie nie było co do tego wątpliwości. „Moherowe berety” spodobały się publiczności w każdym wieku.
Tata Mateusza, Janusza Piskorowskiewgo, podzielił się z nami emocjami tuż po spektaklu
Pomoc poprzez zabawę bardzo się sprawdza. Po odliczeniu koniecznych kwot organizatorzy zebrali około 9 tys zł.
To nie ostatnie wydarzenie organizowane na rzecz poprawy stanu zdrowia Mateusza Piskorowskiego, o kolejnych będziemy Państwa informować i relacjonować je.
Napisz komentarz
Komentarze