W pierwszej połowie przewaga była po stronie Bzury, która stworzyła sobie kilka okazji do zdobycia gola. Niestety swojego dnia nie miał Tomasz Oliwa, który zmarnował trzy wyśmienite okazje do zdobycia bramki. Po jednej z nich, Oliwa został sfaulowany w polu karnym i sędzia Szymon Kmita bez wahania pokazał na jedenasty metr. Rzut karny pewni wykorzystał Maciej Pater. Tuż przed przerwą Patek zagrywał wzdłuż pola karnego, a Szymon Wątrobski tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta wpadła do bramki Ostrovii.
W drugiej połowie z boiska wiało nudą. Bzura pilnowała wyniku, a goście próbowali stworzyć jakieś zagrożenie, ale nie bardzo potrafili do końca sfinalizować akcję. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach robiło się ciekawie. Przyjezdni trzy razy próbowali zaskoczyć Sebastiana Kotlarskiego, ale on był na posterunku i pewnie interweniował we wszystkich sytuacjach. Teraz Bzurę czeka wyjazd do Łomianek.
Bzura Chodaków – Ostrovia Ostrów Mazowiecka 2:0 (2:0)
Bramki: Maciej Pater (18’ k), Szymon Wątrobski (44’ gol samobójczy)
Bzura: Kotlarski, Szewczyk, Binienda, Chukwuemeka, Kowalski, Więczek, Oziemblewski, Kacprzak (46’ Wojciechowski), K.Stencel, Oliwa, Pater
Napisz komentarz
Komentarze