Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:02
Reklama prosto i po polsku

Już jest! "BACKSPACE" - najnowsza EP-ka Arthura Samuela!

"Jak Ja" to ostatni singiel promujący najnowsze wydawnictwo Arthura Samuela. EP-ka dostępna jest już w serwisach streamingowych oraz w wersji fizycznej.
Już jest! "BACKSPACE" - najnowsza EP-ka Arthura Samuela!

Utwór "Jak Ja" napisałem w wielkich emocjach. Jestem osobą wysoko wrażliwą (WWO). Za każdym razem kiedy słyszałem, że mam nie przesadzać, albo zachowywać się "jak facet a nie jak baba", musiałem się uspokoić i złapać chwilę oddechu. Dziś wiem, że potrzebowałem właśnie tej piosenki. Dzięki tej piosence wiele zrozumiałem. Jeszcze 2 lata temu wstydziłbym się powiedzieć, że boję się jeździć samochodem, albo, że podobają mi się spodnie w krowie łatki. Od kiedy zrozumiałem to, że to nie ludzie ustalają kim jestem, tylko ja sam powinienem się czuć dobrze ze sobą, śpi mi się o wiele lepiej

- mówi Arthur Samuel o najnowszym singlu. 

"BACKSPACE" to wyjątkowa wizja świata wrażliwego faceta. To połączenie wielu gatunków muzycznych: od ckliwych piosenek o miłości, przez smutne ballady, hip-hopowe, szybkie numery aż po muzykę dance. Wszystkie utwory łączy jeden wątek, którym jest walka między miłością a ambicjami. EP-ka jest zbiorem historii opartych na obserwacji świata przez osobę wysoko wrażliwą. Na jej podstawie przedstawia słuchaczom stworzony przez siebie schemat wspomnianej wcześniej wewnętrznej bitwy.

Po naciśnięciu „Backspace” wszystko, co napiszemy, zostanie usunięte, tym samym cofniemy się do początku. To odrzucenie wszystkiego, co się przeżyło, wrócenie do "zabawek" i uczenie się na nowo.

- dodaje Arthur Samuel o swojej EP-ce.  

Arthur Samuel to dwudziestoletni singer-songwriter, który poprzez swoją muzykę oprawia otaczający go świat ramką myślenia osoby wysoko wrażliwej. Każdy mały ruch jest dla niego ogromnym bodźcem emocjonalnym, z czym nie zamierza się kryć i odważnie przelewa swoje odczucia na papier. Praktycznie nie rozstaje się ze swoją gitarą, której namalował charakterystyczny uśmieszek na pokrowcu. Jego kompozycje oraz teksty, za które jest w pełni odpowiedzialny, wzruszają słuchaczy, skłaniają do refleksji, ale przewrotnie — zachęcają też do zabawy. Arthur miesza w swojej twórczości wszystkie możliwe gatunki, nie pozwala na zamknięcie się w muzycznej klatce i nie uznaje niepoprawnych połączeń. Fuzja bluesowego wokalu z hiphopowym beatem nie jest dla niego dziwna, a „czymś, czego koniecznie musi spróbować”. To baczny obserwator rzeczywistości, zamknięty w swoim świecie uroczy chłopiec, który nie potrafi oderwać się od tworzenia.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama