Aktywacja GH&Lech Talent Draft powstała we współpracy marki Lech Kompanii Piwowarskiej z wytwórnią Gaja Hornby Records. Margaret i KaCeZet wybrali w ramach konkursu zwycięzcę - Soczego, pochodzącego z Trójmiasta rapera i tancerza. - Jest wielu ludzi, którzy świetnie śpiewają, ale tylko śpiewają. Soczy jest interesujący na wielu poziomach. Tworzy fajną muzykę, dobrze wygląda, więc tym przyciąga. Umie tańczyć - ma jakąś zajawkę oprócz rapowania – wyjaśniła wybór Margaret.
Za wygraną w konkursie Soczy otrzymał 10 tys. zł, wystąpił na Lech Polish Hip-Hop Festival, nagrał piosenkę i teledysk oraz zdobył możliwość podpisania kontraktu fonograficznego. Oprócz tego, zwycięzca mógł wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez Margaret i KaCeZeta, z którymi pracował nad muzyką. Dodatkowo, od Bartka Janusza i Lindy Golińskiej Soczy nauczył się kreowania scenicznego wizerunku, od Te-trisa prezentacji na scenie, a od Włodiego pisania tekstów piosenek. Raper wziął też udział w challenge’u Yacha. Jak powiedział Soczy, dzięki konkursowi uzupełnił swoją wiedzę o hip hopie i nawiązał cenne kontakty. Jego drogę do występu na LPHHF oraz wydania singla można obejrzeć we vlogach na kanale YouTube Gaja Hornby Records.
Produkcją numeru „Zielone światło” zajął się KaCeZet, który powiedział, że „artyści są bardzo różni. Kiedy przychodzą do studia to trzeba to jakoś rozbroić, dotrzeć się, dogadać. Czasem się nie uda, ale dzisiaj się udaje”. - Inspiracją do utworu był konkurs GH&Lech Talent Draft, a podstawą - moja aktualna postawa ograna grą słowną. Numer jest moim przywitaniem - dodaje Soczy.
Do piosenki powstał teledysk, który w tydzień od premiery obejrzano 100 tysięcy razy! Obecnie licznik wskazuje 230 tys. wyświetleń.
Droga przebyta tutaj była super. Spotkanie tych wszystkich osób, włącznie z moimi gospodarzami, dużo mi dało i wniosło do tego, co chcę aktualnie robić. Wiele się nauczyłem, mnóstwo rzeczy już wdrożyłem, o wielu będę pamiętać i myślę, że będzie to widać w moich następnych krokach. Mogę tylko bardzo podziękować wszystkim za zaangażowanie, energię i... widzimy się w wielkim świecie! Wielkie dzięki Lechowi za zielone światło
- podsumowuje swoją przygodę Soczy. Teraz artysta skupia się na nagraniu debiutanckiej płyty.
Napisz komentarz
Komentarze