Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:09
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

The Beatles tworzą historię także w 2023 roku. Nowa piosenka „Now and Then” już dostępna

W piątek, 3 listopada, ukazał się teledysk promujący utwór. Singiel zapowiada reedycje „The Red Album” oraz „The Blue Album” – obie płyty trafią do sprzedaży 10 listopada.
The Beatles tworzą historię także w 2023 roku. Nowa piosenka „Now and Then” już dostępna

Razem czy oddzielnie, The Beatles zawsze potrafili zaskakiwać. Robią to także w 2023 roku, kiedy wreszcie, po latach oczekiwania, swojego oficjalnego wydania doczekała się piosenka „Now and Then”. To ostatni utwór The Beatles – napisany i zaśpiewany przez Johna Lennona, dopracowany przez Paula McCartneya, George’a Harrisona i Ringo Starra, wreszcie – ponad cztery dekady później – dokończony przez Paula i Ringo.

Singiel połączył ostatni i pierwszy utwór The Beatles – na stronie B znajduje się bowiem debiutancki utwór w UK z 1962 roku, „Love Me Do” – idealne towarzystwo dla „Now and Then”. Oba utwory doczekały się miksów w stereo i Dolby Atmos. Autorem okładki jest uznany artysta Ed Ruscha. Teledysk do „Now and Then” ukaże się w piątek 3 listopada.

Dzień przed premierą singla ukazał się 12-minutowy dokument „Now and Then – The Last Beatles Song” wyreżyserowany przez Oliviera Murraya. Obraz opowiada historię stojącą za ostatnim utworem The Beatles. W dokumencie pojawią się wypowiedzi Paula, Ringo, George’a, Seana Ono Lennona oraz Petera Jacksona. Premiera telewizyjna filmu odbyła się 1 listopada o 20:30 na antenie TVN24, a teraz dzieło w całości można obejrzeć m.in. na YouTube i na platformie Disney+.

W piątek 10 listopada do sprzedaży trafią nowe wydania kolekcji 1962-1966 („The Red Album”) oraz 1967-1970 („The Blue Album”). Od czasu swojej premiery 50 lat temu, obie kompilacje stanowią przewodnik dla kolejnych pokoleń fanów The Beatles. Reedycje z dodatkowymi utworami zostały przygotowane w jakości stereo i Dolby Atmos. Wydawnictwa 4CD oraz 180-gramowe 6LP łączą „Red” i „Blue” w zestawach. „Love Me Do” ze strony B rozpoczyna promocję kompilacji 1962-1966, a „Now and Then” to główny singiel promujący zestaw 1967-1970.

„Now and Then” – historia powstania utworu

Historia piosenki „Now and Then” zaczyna się w drugiej połowie lat 70. Wtedy John nagrał demo z wokalem i pianinem w swoim nowojorskim mieszkaniu w Dakota Building. W 1994 roku Yoko Ono Lennon przekazała nagranie Paulowi, George’owi i Ringo, razem z demówkami Johna do „Free As A Bird” oraz „Real Love” – te utwory wydano jako single odpowiednio w 1995 i 1996 w ramach projektu „The Beatles Anthology”. W tym samym czasie Paul, George i Ringo nagrali swoje partie i ukończyli wstępny miks „Now and Then” z Jeffem Lynnem w roli producenta. W tamtym czasie, technologiczne ograniczenia uniemożliwiły oddzielenie ścieżki wokalnej i pianina Johna, by uzyskać czysty, niezamglony miks potrzebny do ukończenia piosenki. „Now and Then” trafiło do szuflady z nadzieją, że kiedyś technologia umożliwi właściwe pochylenie się nad utworem.

Przenosimy się do 2021 i premiery serii „The Beatles: Get Back” w reżyserii Petera Jacksona. Dokument zachwycił widzów odnowionymi obrazami oraz dźwiękiem. Z pomocą technologii WingNut Films’ MAL, ekipa Jacksona mogła rozłożyć na poszczególne ścieżki filmowy soundtrack mono, izolując wokale i instrumenty, jak również indywidualne głosy w rozmowach The Beatles. To osiągnięcie umożliwiło zrealizowanie w 2022 roku miksu „Revolvera”, używając jako źródła bezpośrednio czterościeżkowe taśmy-matki; doprowadziło także do pytania: co można zrobić z demo „Now and Then”? Peter Jackson i jego ekipa realizatorów dźwięku, dowodzona przez Emile de la Rey, wykorzystali nową technologię także do pozostawionej przez Johna demówki, oddzielając wokal od instrumentów, a jednocześnie zachowując w całości czysty głos Lennona.

W 2022 roku, Paul i Ringo rozpoczęli prace nad ukończeniem utworu. Poza wokalem Johna, „Now and Then” ma partie elektrycznej i akustycznej gitary nagranej w 1995 przez George’a, nową partię perkusji Ringo oraz bas, gitarę i pianino Paula dopasowane do pianina Johna. Paul dodał slide’owe solo na gitarze zainspirowane Georgem. Paul i Ringo są także odpowiedzialni za chórki w refrenie.

Paul nadzorował sesje nagraniowe w Capitol Studios w Los Angeles, gdzie do utworu nagrano melancholijne smyczki – ich brzmienie to kwintesencja The Beatles. Autorami tej partii są Giles Martin, Paul oraz Ben Foster. Paul i Giles dodali także ostatni, subtelny element: chórki z oryginalnych nagrań „Here, There And Everywhere”, „Eleanor Rigby” i „Because”, wplecione w nową piosenkę za pomocą technologii dopracowanych przy pracach nad albumem i koncertami „LOVE”. Gotowy utwór został wyprodukowany przez Paula i Gilesa oraz zmiksowany przez Spike’a Stenta.

Paul mówi: – To był głos Johna, taki wyraźny. Było to bardzo emocjonalne. Wszyscy tam jesteśmy, to najprawdziwsze nagranie The Beatles. Kto by pomyślał, że w 2023 roku będę wciąż pracował nad muzyką Beatlesów i że czeka nas premiera nowego utworu, którego słuchacze nie znają. To bardzo ekscytujące.

Ringo podkreśla: – Już nigdy nie będziemy tak blisko tego poczucia, jakby John był z nami z powrotem w tym samym pokoju. Dlatego to było bardzo emocjonalne dla nas wszystkich. Naprawdę czuliśmy, jakby John był z nami. To było niezwykłe.

Olivia Harrison wspomina: – W 1995, po kilku dniach pracy w studiu nad kawałkiem, George czuł, że techniczne problemy z tą demówką są nie do przeskoczenia. Doszedł do wniosku, że nie jest możliwe dokończenie piosenki w odpowiednio wysokim standardzie. Gdyby był tu dziś z nami, ja i Dhani wiemy, że całym sercem zaangażowałby się w prace z Paulem i Ringo nad dokończeniem nagrania „Now and Then”.

Sean Ono Lennon przyznaje: – Byłem poruszony, gdy usłyszałem wszystkich pracujących razem po tych wszystkich latach od śmierci mojego taty. To ostatnia piosenka, którą tata, Paul, George i Ringo mogli ukończyć razem. To jak wehikuł czasu, zadziałało przeznaczenie.

Wyczekiwanie na premierę „Now and Then” zapoczątkował opublikowany w czerwcu wywiad z Paulem, w którym artysta pierwszy raz wspomniał o nowej piosence The Beatles w zanadrzu. Wreszcie, w czwartek 2 listopada, „Now and Then” ujrzy światło dzienne w takiej formie, w jakiej zaplanowali to Beatlesi.

Ostatnia część wydawniczej historii The Beatles zostanie zwieńczona nowymi edycjami dwóch kompilacji, które zawsze były postrzegane jako świetne wprowadzenie do twórczości zespołu. Od czasu premiery w 1973 roku, 1962-1966 („The Red Album”) i 1967-1970 („The Blue Album”) wprowadziły w fandom The Beatles niezliczone liczby fanów w każdym wieku, z całego świata. Na potrzeby reedycji 2023, kolekcje zostały rozszerzone do łącznie 75 utworów, od pierwszego singla „Love Me Do” do ostatniego „Now and Then”. 21 utworów to nowości – 12 na „Red” i 9 na „Blue”.

W ostatnich latach, kilka utworów z obu kompilacji doczekało się nowych miksów stereo i Dolby Atmos na edycje specjalne wybranych albumów The Beatles, w tym „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band” (2017), „The Beatles” („Biały album”) (2018), „Abbey Road” (2019), „Let It Be” (2021) i „Revolver” (2022), jak również nowych miksów stereo na „1” (2015). Również te utwory, które nie znalazły się na wyżej wymienionych wydawnictwach, doczekały się nowych miksów w stereo i/lub Dolby Atmos. Nowe miksy to zasługa Gilesa Martina oraz Sama Okella, którzy pracowali w Abbey Road Studios, wspomagani przez WingNut Films przy technologii de-miksowania. Obie kolekcje zawierają także nowe eseje napisane przez dziennikarza i pisarza Johna Harrisa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklamadogadać się w małżeństwie
Reklama
Reklama