W konkursie Srebrne Gody, zorganizowanym z okazji 25-lecia Radia Sochaczew, wzięły udział cztery pierwsze małżeństwa, które zgłosiły się do rywalizacji i które w tym roku obchodzą taki sam jubileusz. W niedzielę 11 marca konkurowali ze sobą Katarzyna i Dariusz Janiakowie, którzy zwyciężyli odpowiadając identycznie na wszystkie zadane pytania, oraz Luiza i Andrzej Ząbczyńscy. Ostatniej niedzieli, 18 marca, rywalizowali Katarzyna i Artur Wrzesińscy oraz Urszula i Bogusław Deperas. O wygranej pierwszej z par zdecydował tylko jeden punkt.
Konkurs polega na tym, że w pierwszej kolejności panie muszą wybrać trzy z zaproponowanych odpowiedzi na przygotowane przez komisję pytania, a w drugiej te same pytania słyszą panowie. O zwycięstwie decyduje liczba identycznych odpowiedzi udzielonych przez małżonków. Jakie to pytania? Na przykład, czego ona nigdy nie zrobiłaby dla ukochanej osoby, czy nie wykąpałaby się w przeręblu, czy nie zjadłaby dziesięciu pączków naraz, czy też nie namalowałaby obrazu. Akurat to pytanie trafiło się Katarzynie Wrzesińskiej, która przyznała od razu, że nie zjadłaby 10 pączków. Mąż zna ją na tyle dobrze, że wybrał tę samą odpowiedź.
Poniżej cytujemy krótkie prezentacje, które zredagowali dla radia sami uczestnicy ostatniej odsłony konkursu.
Urszula i Bogusław Deperas
Historia naszego małżeństwa związana jest z Radiem Sochaczew. Pamiętam, jak w 1996 roku, 8 marca, urodził się nam syn i w pracy wszyscy słuchali radia, ponieważ z okazji Dnia Kobiet było sporo telefonicznych życzeń od słuchaczy, a moje koleżanki zadzwoniły do radia
z życzeniami dla mnie i żony z okazji urodzin syna. Potem wielu moich znajomych opowiadało mi, że o narodzinach dziecka dowiedzieli się z radia. Następnie urodził się nasz drugi syn. Obaj są już dorośli i tak powoli zleciało te 25 lat. I nawet nie wiedziałem, że mamy razem rocznicę.
Katarzyna i Artur Wrzesińscy
Właśnie uświadomiłam sobie, że za chwilę minie 25 lat naszego wspólnego życia z mężem. 14 sierpnia 1993 roku powiedzieliśmy sobie „TAK". Wytrwaliśmy, chociaż nie zawsze było różowo. Przeżyliśmy wiele, ale wierzę, że jeszcze dużo fajnych chwil przed nami! Mamy już samodzielnego 24-letniego syna Oskara. Tak naprawdę to dwoje dzieci - bo jeszcze wspaniałą dziewczynę „młodego" - Dorotkę. Fajne są weekendy, kiedy nas odwiedzają, ale łapiemy oddech, kiedy wracają do siebie. Moja teściowa kiedyś, na początku naszego małżeństwa, powiedziała: „Największy dom jest za mały dla dwóch rodzin". Nie rozumiałam. Teraz, kiedy mam dorosłe dzieci, rozumiem i w pełni ją popieram. Mądra kobieta. Żyjemy spokojnie, staramy się realizować chociaż część naszych marzeń. Co więcej?! Oby tak dalej. Trzymam za nas kciuki!
Podsumowując, w finale konkursu, który przeprowadzony będzie na antenie Radia Sochaczew w niedzielę 25 marca od godziny 11.00, spotkają się Katarzyna i Dariusz Janiakowie oraz Katarzyna i Artur Wrzesińscy. Wówczas dowiemy się, kto wygra weekend w Pradze ufundowany przez Biuro Podróży Protravel w Sochaczewie. Ale to nie koniec rywalizacji. Wszystkie pary, które wzięły udział w konkursie, na stronie internetowej www.radiosochaczew.pl powalczą o tytuł najsympatyczniejszego małżeństwa i dodatkową nagrodę niespodziankę. Tym razem słuchacze i czytelnicy głosują poprzez internetową ankietę.
Napisz komentarz
Komentarze