O sprawie pisaliśmy już jakiś czas temu. W ostatnich dniach planowi stało się zadość: dworzec PKS w Sochaczewie, w pobliżu PKP, tuż przy wiadukcie, został rozebrany do zera, ostał się jeno pokryty płytami chodnikowymi zaryso-fundament. Podobno to, co rozebrano, wyrzucono na śmietnik. No i mamy gołą okolicę, ale też gołych, by rzecz ująć metaforycznie, podróżnych. Wszak autobusy PKS nadal odjeżdżają, a ludzie nadal czekają. Tyle że teraz w szczerym polu, no, betonowym, bez dachu nad głową. Usiłowaliśmy się dowiedzieć, czy w planach jest jakaś wiata, jakieś coś w ogóle, ale ponoć nie ma. Było ponuro i obskurnie, jest byle i nie wiadomo jak.
Dworzec PKS w Sochaczewie: rozebrali, wyrzucili, a nas gołych zostawili
Usiłowaliśmy się dowiedzieć, czy w planach jest jakaś wiata, jakieś coś w ogóle...
- 19.04.2018 20:59 (aktualizacja 13.08.2023 05:38)
Napisz komentarz
Komentarze