Podczas ostatnich XX Mazowieckich Igrzysk Młodzieży szkolnej w biegach przełajowych w Kamionie miało miejsce niecodzienne zdarzenie. Trasie biegów nadano imię Roberta Lewandowskiego. Oficjalnego przecięcia wstęgi dokonała obecna na wydarzeniu mama naszego słynnego piłkarza Iwona Lewandowska, która przyznała, że na miejscu w Kamionie była naocznym świadkiem zwycięstw swojego syna.
Wydarzenie nie było przypadkowe. Jako mały chłopiec Robert Lewandowski startował w biegach przełajowych w Kamionie trzy razy.
- Doskonale pamiętam te starty, wspólne przygotowania do zawodów. Robert zawsze przywoził z nich złote medale. Byliśmy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie – wspomina jego mama, Iwona Lewandowska i przyznaje, że jej syn od małego miał smykałkę do sportu wszelkiego, już wtedy wiedziała, że jego rozwój pod tym względem idzie w dobrym kierunku.
Na zdjęciu z biegów w Kamionie Robert Lewandowski stoi na najwyższym podium w koszulce reprezentacji Niemiec. Zapytaliśmy jego mamę, czy już wtedy mógł przeczuwać, że będzie grać w barwach naszych zachodnich sąsiadów.
- Nie, ależ skąd, to zbieg okoliczności. To były takie czasy, że nie mieliśmy w Polsce takich ładnych koszulek. A w Niemczech mieliśmy rodzinę, która do takich koszulek dostęp miała. I tak Robert ją dostał. A że przyniosła mu szczęście na zawodach, potem traktował ją jak talizman.
Napisz komentarz
Komentarze