Joanna Bator „Purezento”
Kiedy drzwi zamknęły się za jej chłopakiem, nie wiedziała, że widzi go po raz ostatni. Kiedy zaczęła uczyć polskiego Panią Myōko, nie przypuszczała, że dzięki niej wyruszy w daleką podróż. Kiedy po raz pierwszy spotkała Mistrza Myō, nie sądziła, że jej życie na nowo nabierze sensu. Kiedy na jej drodze stanął mężczyzna ze znamieniem w kształcie oliwki na plecach, nie spodziewała się, jak silna będzie miłość, która ich połączy. Podróżując wraz z główną bohaterką po Japonii, towarzysząc jej w sklejaniu rozbitych naczyń, czytelnik stopniowo wkracza w harmonijny świat zen, gdzie serce i umysł zapisuje się jednym znakiem, a najpiękniejsze jest to, co niekompletne, przemijające i niedoskonałe. Metaforą ludzkiego losu jest tutaj kintsugi, pradawna sztuka naprawy ceramiki za pomocą złota. Purezento (czyli „prezent”) to powieść tajemnicza i na wskroś japońska. Poruszająca historia utraty i miłosnej odnowy. Rozgrywająca się w Tokio i Kamakurze opowieść ma słodko - słony smak umami.
Jeffrey Archer „Dzienniki więzienne”
W 2001 roku Jeffrey Archer został skazany na cztery lata więzienia za krzywoprzysięstwo i utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości – proces był echem skandalu z roku 1987, kiedy Archer walczył w sądzie z gazetą „The Daily Star”, która oskarżyła go o korzystanie z usług prostytutki.
Pisarz nie byłby sobą, gdyby czasu w więzieniu – ostatecznie dwóch lat z zasądzonych czterech – nie poświęcił na stworzenie nowego dzieła. Już pierwszego dnia zaczął prowadzić dziennik. Opisywał swoje doświadczenia z poznawania zupełnie mu obcego świata, kontakty z innymi więźniami, procedury, zdarzenia, przelewał na papier własne refleksje. Tak powstały Dzienniki więzienne – w trzech częściach, odpowiadających zakładom, w których odsiadywał wyrok: od najcięższego Belmarsh – Piekła, przez łagodniejsze Wayland – Czyściec, po więzienie otwarte North Sea Camp – Niebo.
Zagłębianie się w Dzienniki więzienne Archera to jak wejście w zaklęty krąg na co dzień zamknięty przed naszymi oczami.
Elizabeth Winder „Marilyn na Manhattanie. Najradośniejszy rok życia”
Niezwykła biografia opisująca najlepszy rok w życiu boskiej MM. Fascynujące uzupełnienie obrazu inteligentnej, wrażliwej kobiety, który znamy z opublikowanych sześć lat temu sensacyjnych Fragmentów, zbierających intymne zapiski jednej z największych gwiazd Hollywood.
Autorka ukazuje Marilyn Monroe przez pryzmat roku spędzonego w Nowym Jorku, gdzie aktorka uciekła w listopadzie 1954 roku, zostawiając daleko za sobą szaleństwa Hollywood i małżeństwo, które okazało się katastrofą. Zapierający dech w piersiach Manhattan pozwala Marilyn na zachowanie anonimowości, za którą tak tęskniła. Może biegać po Central Parku, wychodzić do klubów, godzinami oglądać obrazy w Metropolitan Museum of Art, spotykać się ze znajomymi.
To tutaj głupiutka Sugar z Pół żartem, pół serio pokazuje swoje nowe ja – poznaje Trumana Capote, zaczyna romansować z przyszłym mężem, Arthurem Millerem, poszerza grono przyjaciół i postanawia zrobić porządek ze swoją karierą, zrywając kontrakt z Fox Studios i zakładając własną wytwórnię.
Dla Marilyn to rok wolności, inspiracji, nowych wrażeń, szczęścia. Dla czytelników – jedyna w swoim rodzaju okazja, by przemierzyć ulice Nowego Jorku w towarzystwie boskiej MM!
Elizabeth Chadwick „Serce królowej”
W 1154 roku Henryk II i jego żona Eleonora Akwitańska, jedna z najpotężniejszych kobiet w Europie, zostają królem i królową Anglii. Podczas gdy Henryk tłumi opór przeciwników i snuje coraz śmielsze plany, ona sprawnie rządzi państwem i opiekuje się coraz liczniejszą gromadką dzieci. Ale pragnie czegoś więcej… gdyby tylko mąż zechciał jej wysłuchać. Jednakże Henryk spycha ją na margines, znajduje młodą kochankę i odmawia żonie należnych praw. W końcu sprawy się komplikują i Eleonora zostaje wplątana w konflikt, który może przesądzić o sprawach królestwa. Oskarżenie o zdradę nie ominie nawet królowej…
Elizabeth Chadwick snuje dalsze losy średniowiecznej królowej, która walczy o swoje miejsce w świecie sprzecznych interesów, gdzie zdrada goni zdradę.
Martyna Wojciechowska "Zwierzaki świata. Część 3"
Tym razem autorka zaprasza Was w podróż przez bezkresne stepy Mongolii, żebyście poznali mądrą orlicę Arslan, która jest prawdziwą królową nieba. Zanurkujemy w szmaragdowych wodach Belize, gdzie mieszka krokodyl George, który szuka przyjaciół.
W Peru weźmiemy udział w wyborach miss kawii i będziemy mogli podziwiać piękną Koko. A w delcie rzeki Okawango obejrzymy najpiękniejszy zachód słońca z pewną uroczą i... zakochaną żyrafą Melą. W tej chwili większość zwierząt, które żyją na ziemi, jest zagrożona wyginięciem i tylko od nas zależy, czy uda się je uratować. Natura i jej nieprawdopodobna różnorodność to największy, najdroższy skarb, jaki mamy. Dzięki niej wypoczywamy, ona nas uczy i inspiruje, a co najważniejsze, jesteśmy jej częścią. Dbajmy o to, co ważne.Jeśli więc macie ochotę zobaczyć jak wygląda świat z lotu ptaka, poczuć wolność i miłość do niezwykłego świata zwierząt, który nas otacza - dołączcie do nas! Te opowieści bawią i uczą dbałości o naturę.
Astrid Lindgren "Jak Johan uratował cielaka"
„Jak Johan uratował cielaka” to prawdziwie zimowa opowieść, która mimo prószącego śniegu i skrzypiącego pod stopami mrozu rozgrzeje każde serce: i małe, i całkiem dorosłe – piszą autorzy bloga Dżin z tonikiem. Dwa dni przed feriami bożonarodzeniowymi, kiedy Johan powinien myśleć o samych czekających go przyjemnościach, umiera jedyna krowa rodziny. Przygnębiony chłopiec nie może sobie poradzić z bezsensowną stratą (połknąć gwóźdź – to doprawdy głupia śmierć), tym bardziej że smutek udziela się również dorosłym. Johan jest rozgoryczony i obwinia nawet Boga, że nie dość dobrze pilnował ukochanej Embli. Tymczasem świąteczny targ w mieście ściąga okolicznych mieszkańców, w tym bogatego gospodarza z Beckhult, który spędza (nazbyt) wesołe popołudnie w karczmie. W drodze powrotnej do domu czegoś się przestraszy, a komuś innemu spadnie manna z nieba. Wygląda na to, że święta wcale nie będą takie smutne. Ale więcej nie będę wam zdradzać, żeby nie odbierać przyjemności lektury. Ale nie tylko czytanie jest przyjemne – ilustracje Marit Tornqvist są po prostu cudowne, nie sposób od nich oderwać wzroku.
Agnieszka Mielech, Magdalena Babińska „Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Psy czy koty?”
To znani już bohaterowie, nowe przygody i świetne ilustracje. Tajny Klub Superdziewczyn wraca nad morze. Na ekipę w trakcie weekendowego wypadu czekają same atrakcje – plaża, woda i mnóstwo swobody. Gwoździem programu są jednak urodziny Emi i wielka niespodzianka, którą szykują jej najbliżsi – urodzinowa impreza na plaży. Ale Emi najbardziej marzy o własnym psie! Niestety, otrzymuje tylko wielką maskotkę, a do tego w Tajnym Klubie wybucha spór o to, jaki pupil jest lepszy – pies czy kot? Ale podczas wycieczki rowerowej Tajny Klub znajduje pieska rasy cavalier king charles spaniel – ulubionej rasy Emi. Dziewczynka uważa, że to znak od losu i zajmuje się zgubą najlepiej jak potrafi. Niestety, psiak jest smutny i osowiały, najwyraźniej za kimś bardzo tęskni. Jasne się staje, że piesek musi wrócić do swego właściciela. Dzieciaki muszą jak najszybciej go odnaleźć.
Do wygrania będą tym razem: Dzienniki więzienne, Emi i tajny klub i Serce królowej.
Napisz komentarz
Komentarze