Audycje

Ktoś udusił panią sznurkiem albo paskiem Kto? Nie wiemy... Przypuszczalnie, chyba on ją ... A poza tym nic na działkach się nie dzieje - to z piosenki "Dramat w ogródkach działkowych". Autorski duet - Maria Ulatowska i Jacek Skowroński. Razem mają na swoim koncie 10 książek. Najnowsza to "Co komu pisane". Ona specjalistka od powieści obyczajowych, on zwolennik kryminałów i sensacji. I tak oto połączyli swoje siły i mamy dwa w jednym, czyli wątek kryminalny połączony z obyczajowym. Oto, jaka historia. Nagle ludzie z otoczenia autorki poczytnych powieści zaczynają ginąć w dziwnych okolicznościach. Jej mozolna, chwilami monotonna praca pisarki zostaje zaburzona informacjami o następnych tragicznych wydarzeniach, a ona sama staje się celem wyrachowanego prześladowcy. Policyjna profilerka i prowadzący niekonwencjonalne śledztwo nadkomisarz usiłują przerwać łańcuch niewytłumaczalnych na pozór zbrodni. Tymczasem giną kolejne osoby. Relacje osobiste między bohaterami komplikują się coraz bardziej, zegar tyka, różne tropy wiodą na manowce, a rozwiązania zagadki nie widać…

Grażyna Jeromin- Gałuszka - rozstanie z sagą "Dwieście wiosen". Autorka książek obyczajowych, które zdobyły liczne grono czytelników. Niektóre z jej powieści, jak na przykład "Kobiety z Czerwonych Bagien", czy "Magnolia" zdobywały laury na festiwalach i od wielu lat cieszą się niezmiennym zainteresowaniem. Mieszka w Sosnowicy, małej osadzie w dolinie Radomki, gdzie kończą się wszystkie drogi. Na cykl "Dwieście wiosen" składa się 5 powieści "Folwark Konstancji", "Niebieska sukienka", "Spóźnione powroty", "Aksamitka" i "Stary kuferek". W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą o tym, dlaczego pisarka odczuwa ulgę po napisaniu 5 tomów sagi, co radzi młodym twórcom, którzy chcieliby pisać, ale brakuje im odwagi i czy jest kobietą szczęśliwą.

Kasia Bulicz-Kasprzak - pisarka. "Skrawek pola" to jej najnowsza powieść. Choć dziś mieszka w mieście, od lat jest związana ze wsią; od pokoleń chłopka, właścicielka niewielkiego gospodarstwa na Zamojszczyźnie. Potrafi doić krowy, prowadzić ciągnik. Odróżnia zboża jare od ozimych i zna tajniki uprawy buraków cukrowych. Niezmiennie fascynuje ją polska wieś, jej specyficzny klimat i relacje między mieszkańcami. Pisarka, matka, gospodyni. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada, jak od biegania przeszła do pisania, ile kilometrów musi przebiec, żeby mieć w głowie historię na całą książkę, dlaczego do wiejskiej sagi, którą teraz pisze, potrzebowała ośmiu lat przygotowań. Jak bardzo fascynujące były opowieści jej babci, skoro nigdy nie porzuciła myśli o napisaniu powieści z rodziną w tle. "Skrawek pola. Saga wiejska. Tom 1" to interesująca pozycja przedstawiająca losy rodzin chłopskich - Lipczewskich i Połajów. Są to opowieści inspirowane dziejami rodziny autorki, a także portrety zwykłych, wiejskich rodzin, których wiele było na ziemiach polskich. Autorka starała się przedstawić wieś jako miejsce tętniące życiem - nie są to tylko zabudowania rodem z przeszłości, gdzie ludzie są ciemni czy zacofani. Mimo iż mają inną mentalność, tak samo jak w miastach dotyczyły ich kłótnie, przeżywali silne emocje, tracili majątki lub nagle się wzbogacali. Lektura pierwszego tomu sagi to fascynujące historie, od których nie można się oderwać.

Pięć stawów. Dom bez adresu - książka, której autorką jest Beata Sabała-Zielińska. Wspaniała gawęda o ludziach, którzy ukochali góry i gotowi byli dla nich na wszystko. Schronisko Pięciu Stawów jest wyjątkowe. Od blisko stu lat prowadzi je jedna rodzina, słynny ród Krzeptowskich. Wyjątkowych rodów góralskich jest kilka, ale ten ma trwałe miejsce w historii polskich gór. Beata Sabała- Zielińska pisze z miłością i pięknie o ludziach, którzy tworzyli i tworzą historię polskich gór. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada, jak powstawała ta książka z miłości do gór, jak pandemia pomogła w jej tworzeniu i jak niezwykłym miejscem jest "Schronisko Staw w Pięciu Stawach. Tatry". Beata Sabała-Zielińska przyszła na świat w 1968 roku w Nowym Targu. Rodowita góralka była związana z stolicą Tatr przez całe życie. Wcześnie została matką, co odreagowywała, imprezując, a obecnie mieszka w górach, do których miłości tak naprawdę uczyła ją ceperka. Beata Sabała-Zielińska pracowała jako dziennikarka radiowa. Ma na zawodowym koncie m.in. 10-letni staż pracy w Radiu ZET, a aktualnie zajmuje stanowisko na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie w Instytucie Dziennikarstwa prowadzi zajęcia dydaktyczne. W 2014 roku wraz z Marcinem Kubatem utworzyła internetowe radio studentów UJ, zwane UJOT FM. Instytucja rozpoczęła działalność rok później, a w rozgłośni radiowej Beata Sabała-Zielińska wychwytuje branżowe młode talenty. Jej poprzednie książki to: Jak wysoko sięga miłość? Życie po Broad Peak. Rozmowa z Ewą Berbeką. Opowieść żony himalaisty. Radioaktywna, czyli jak zostałam głosem z Zakopanego. Zakopane, nie ma przebacz! Zakopane Odkopane. Lekko gorsząca opowieść góralsko-ceperska.

Bożena Szwarc jest dziennikarką, kilka lat pracowała jako redaktorka i producentka sesji ELLE MAN, teraz napisała książkę: „Być mężczyzną. Co to dzisiaj znaczy?”. Zestaw nazwisk, który pojawia się w książce jest imponujący: Bogdan de Barbaro, Paweł Droździak, Wojciech Eichelberger, Marcin Grudzień, Dorota Minta, Rafał Ohme, Michał Pozdał, Michał Rabijewski, Tomasz Sobierajcki, Maciej Szaciłło, Tomasz Szlendak. Dlaczego kobiety i mężczyźni nie potrafią poukładać swoich relacji? Czy w obecnym konsumpcyjnym świecie kobiety lepiej się odnajdują? Dlaczego niektórzy zupełnie zatracili się w portalach społecznościowych, bardziej kobiety niż mężczyźni, ale jakie to niesie konsekwencje dla mężczyzn? Dlaczego kobiety poszukują mężczyzny, który „jest lepszy ode mnie albo przynajmniej równy?” Mężczyznom mniej się opłaca małżeństwo, to kobiety polują, mówi prof. Rabijewski, ponieważ wierzą, że małżeństwo da im poczucie większej stabilizacji. Ale jednocześnie cztery na pięć rozstań i rozwodów to inicjatywa kobiet - o tym i nie tylko - Grażyna Bolimowska-Gajda rozmawia z Bożeną Szwarc w związku z jej książką "Być mężczyzną. Co to dzisiaj znaczy?" fot. Marcin Klaban

"Proszę o lek" - Maja Kapłan i Dandysi premiera singla na antenie Radia Sochaczew. Dochód ze sprzedaży singla w całości zostanie przeznaczony na pomoc osobom chorym, zmagającym się z bólami kręgosłupa. Teledysk w internecie - zdjęcia powstawały m.in. we wnętrzach żyrardowskiej Resursy. Jak wygląda jej nowe życie - Maja Kapłon opowiada w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą.

Agnieszka Cegielska – dziennikarka i prezenterka telewizyjna związana ze stacją TVN, laureatka wielu branżowych nagród, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego. Do jej zainteresowań należą też zdrowe odżywianie oraz naturalne metody leczenia. Jest autorką serii książek "Naturalnie" poświęconych zdrowemu stylowi życia. W najnowszej "Naturalnie dla zdrowia" rozmawia ze specjalistami, którzy zajmują się zdrowiem. Wiele lat temu medycyna chińska przypomniała, że matką większości chorób jest zła dieta. WHO zaleca spożywanie białka zwierzęcego nie częściej niż raz w tygodniu, a u nas jak facet nie zje na obiad mięsa to jest głodny. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą zachęca do zachowania równowagi, która oznacza zdrowie.

Mira Olejarska - szefowa pionu PR w w Wydawnictwie Prószyński Media Sp. z o. o. Jak rok 2020 zapisł się w kalendarzu Wydawnictwa, czy pandemia rzeczywiście spowodowała wzrost czytelnictwa i jakie są plany wydawcy na 2021 rok. Książki i autorzy czekają. O tym w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą

Arek Stępień ARRK i jego premierowa piosenka - Twoja kasa lepsza jest niż mój ból

W 2018 roku była „Sochonostalgia” , w tym roku nadeszła pora na kontynuację, czyli "Sochohistorie". Barbara Sobkowicz, z domu Błędowska i zapewne dla wielu uczniów sochaczewskiego Liceum Ogólnokształcącego znana pod tymi dwoma nazwiskami. Była uczennicą i nauczycielką "Chopina" - pracowała w tej szkole 30 lat. Nigdy nie kryła swoich literackich skłonności - praca magisterska - "Gwara uczniów szkół średnich Sochaczewa" - zapewne ciekawe byłoby jej porównanie z obecną odmianą polszczyzny, napisała szkic monograficzny "Liceum Ogólnokształcące im. Fryderyka Chopina - w 70 rocznicę powstania". I te najważniejsze to oczywiście "Sochonostalgia" i najnowsze "Sochohistorie". "Sochohistorie" to bardzo osobiste refleksje autorki, która nie tylko opowiada zwykłe i niezwykłe historie ludzi związanych z Sochaczewem, ale również komentuje, wspomina to, co działo się w przeszłości. Nie jest to perspektywa historyka, który pisze o wydarzeniach 68 roku, czy czasach Solidarności. Są anegdoty, żarty i dużo emocji, to jest świat pokazany z pespektywy kogoś, kto starał się żyć normalnie i nie pozwalał się zdominować historii. Ciepła opowieść o sobie i innych zilustrowana fotografiami pochodzącymi z archiwum autorki. W 2018 roku była „Sochonostalgia” , w tym roku nadeszła pora na kontynuację, czyli "Sochohistorie".

Koło Gospodyń Wiejskich „Kreatywni” w Kozłowie Biskupim i Kornelinie w gminie Nowa Sucha działa od dwóch lat, ale już ma za sobą sukcesy. Ostatnio zdobyło pierwsze miejsce w konkursie „Wyjątkowe miejsce. Wyjątkowi ludzi”, stając się tym samym najlepszym kołem gospodyń wiejskich w województwie mazowieckim. Co trzeba było zrobić, żeby dostać nagrodę marszałka województwa mazowieckiego i dlaczego ludzie garną się do nich. O tym i nie tylko w rozmowie z Grażyna Bolimowską-Gajdą.

Olga Gitkiewicz - lauraatka konkursu Grand Press 2020 w kategorii Książka Reporterska Roku. Zaskoczył i ucieszył ją sukces książki "Nie zdążę", ale jak przyznaje, nie czeka na nagrody, nie są warunkiem niezbędnym jej reporterskiej pracy. Ona po prostu robi swoje. Objechała całą Polskę, dotarła do odciętych od świata miasteczek i wsi, by pokazać wykluczenie komunikacyjne Polaków. Prawie 14 milionów Polaków ma wszędzie daleko. 21 miesięcy i tysiące kilometrów przemierzonych pieszo, busem, pociągiem, samochodem, by pokazać to drugie oblicze Polski. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą nie tylko o tych wsiach, miastach i miasteczkach, których mieszkańcy skazani są na transport własny, ponieważ komunikacji publicznej brak, ale także o tym, że są takie miasta i gminy, które radzą sobie z transportem publicznym, czyli to nie jest dziedzina skazana na porażkę. Trzeba tylko rozpoznać potrzeby komunikacyjne mieszkańców. No właśnie, ale niewielu to potrafi.

Filip Turczyński mieszka w Wesołej i tydzień temu włączył się w naszą rozmowę na Facebooku dotyczącą szczepionek. Uznał, że jako "zwykły obywatel" też ma prawo do wypowiadania się na temat szczepionek, pandemii. Nie rozumie, dlaczego media, jego zdaniem, tak chętnie oddają glos celebrytom zamiast specjalistom.

Bartosz Szpak. Aktor za dnia, nocami kompozytor. Absolwent PWSFTviT w Łodzi. Nie kryje się ze swoją słabością do zdrowej melancholii i smutnych rzeczy. Wesołe za bardzo go stresują, bo istnieje ryzyko, że bez ostrzeżenia dobiegną końca. Nie potrafi wystarczająco precyzyjnie określić nurtu swojej twórczości, dlatego posługuje się nieodłącznym zestawem wpływów i inspiracji: śnieg, puste ulice, płyta Soundgarden z 1994 roku, tylne wejścia do szarych kamienic, góry w zimie, miasto w zimie, wszystko w zimie. I zapach orzechów włoskich. A to wszystko najlepiej nocą. Bartosz Szpak Autor muzyki do filmów, przedstawień teatralnych, słuchowisk i pokazów mody. Od 2016 roku we współpracy z Audioteka.pl realizuje autorskie superprodukcje dźwiękowe, w których odpowiada za scenariusz, reżyserię i muzykę: „Czarne Źródło” z Anną Dereszowską i Andrzejem Chyrą, „Sherlock Holmes: Odcienie Czerni” z Robertem Więckiewiczem i Jackiem Braciakiem, oraz „Kim jest Max Winckler?” z Piotrem Fronczewskim i Marianem Dziędzielem w rolach głównych. W jego filmowym dorobku znajdują się duże polskie produkcje, w tym film „Broad Peak” Leszka Dawida, „Legiony” w reż. Dariusza Gajewskiego. Udziela się w kinie niezależnym: zapraszany na międzynarodowe festiwale film „C-Moll” Dory Laszlo-Gulyas oraz „Czułość” w reżyserii Wacława Mikłaszewskiego, który otrzymał główne nagrody na 3D KIFF Festival w Seoulu i na 3D Movie Festival w Los Angeles. Na stałe działa na deskach Teatru Muzycznego Roma, gdzie występuje w spektaklu „Once” w reż. Wojciecha Kępczyńskiego. W rozmowie z Grażyną Bolimowska-Gajdą opowiada o audiomusical "Jestem kim chcesz". Czegoś takiego u nas nie było. “Jestem Kim Chcesz” - pierwszy audiomusical w Polsce został zrealizowany przez artystów Teatru Muzycznego Roma i Audioteki. To z jednej strony bardzo dobrze znana historia na motywach “Pigmaliona” George’a Bernarda Shawa, z drugiej wibrujący energią i bardzo współczesnym przesłaniem musical. Profesor fonetyki Henry Higgins twierdzi, że dzięki lekcjom muzyki, wymowy i dobrych manier każda osoba jest w stanie wejść na towarzyskie salony. Zakład z przyjacielem doprowadza do eksperymentu na żywej osobie - młodej, krzykliwej i wulgarnej kwiaciarce.

To może być niepowtarzalna okazja. Występ w teledysku! Zapraszamy wszystkich rodziców do udziału w teledysku, który tworzymy do piosenki “Jestem rodzicem” ze spektaklu “Seks, rosół i pieluchy”. Nie możemy spotkać się na żywo, ale możecie przesłać nam swoje zdjęcia, które wykorzystamy przy montażu, tak żebyśmy wszyscy razem mogli wystąpić we wspólnym, szalonym, rodzicielskim klipie - czytamy na stronie Teatru Młyn. Szczegóły poznacie w rozmowie Grażyny Bolimowskiej -Gajdy z Agatą Młyn, która zajmuje się promocją Teatru. A jeśli okaże się, że chcecie wszystko dokładnie sprawdzić - link poniżej. http://mlyn.org/akcja-rodzice-robimy-teledysk/ fot. Paulina Holtz / by_yasama

Opowiada m.in staraniach o polskie obywatelstwo - a trwały one kilkanaście lat, o teledyskach kręconych w Sochaczewie. To już trzy takie teledyski - do utworów "Wolność", "Polska to mój dom" i najnowszy "Miska ryżu", który swoją premierę będzie miał 13 grudnia. Ivan nie kryje też swoich poglądów związanych z pandemią corona wirusa i szczepionkami. Mówi samotnych świętach i Sylwestrze z przyjaciółmi.

Izabella Frączyk i jej powieść "Do trzech razy sztuka" - okoliczności, w jakich powstała powieść były niesamowite - przyznaje autorka. Napisała ją w 27 dni, to absolutny rekord. Temat? Korporacja i jej mechanizmy. A ponieważ sama autorka ma za sobą korporacyjne doświadczenia, więc temat nie był jej obcy. Jak je wykorzystała i jak poradziła sobie z kaprysami wydawców o tym w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą. Pisarka z Krakowa, autorka sześciu bestsellerowych powieści obyczajowych. Prywatnie posiadaczka męża, bliźniaczek, dwóch kotów i psa. Miłośniczka szybkich samochodów, quadów i sportów zimowych. Energicznie kroczy przez życie i z właściwym sobie optymizmem nie przejmuje się drobiazgami. Teraz wydała powieść "Do trzech razy sztuka". Anna sprzedaje ubezpieczenia, jednak z całego serca nienawidzi swojego zajęcia. Pewnego dnia, za przyczyną wiarołomnego narzeczonego, jej życie osobiste wywraca się do góry nogami, sprawy zawodowe również się komplikują. Kobieta stawia wszystko na jedną kartę i zmienia pracę. Zajęcie znajduje przypadkiem – i nie jest przekonana, że mu podoła. Bezduszna korporacja farmaceutyczna wysoko podnosi poprzeczkę i Anna musi dać z siebie wszystko, by jakoś odnaleźć się w nowych realiach. Skomplikowany system relacji międzyludzkich oraz intrygi wewnątrz firmy mocno dają jej się we znaki, a do tego wymagający klienci, dalekie wyjazdy i szkolenia pogłębiają jej frustrację, ale jednocześnie wywołują ducha walki. Czy przyzwyczajona do spokojnej pracy agentka od ubezpieczeń poradzi sobie w korporacyjnym tyglu, gdzie non stop coś się dzieje i gdzie w wyścigu szczurów do końca nie wiadomo kto przyjaciel, a kto wróg. Czy Anna nareszcie znajdzie pocieszenie w miłości?

Lucyna Olejniczak urodziła się i mieszka w Krakowie. Z zawodu laborantka medyczna, były pracownik Katedry Farmakologii UJ, jako pisarka zadebiutowała już na emeryturze. Dużo podróżuje, lubi poznawać nowych ludzi, łatwo się zaprzyjaźnia. Wielbicielka kotów i wnuczki. Serią książek, które przyniosły Lucynie Olejniczak największą popularność jest cykl "Kobiety z ulicy Grodzkiej" - to wielopokoleniowa saga o rodzinie krakowskiego aptekarza Franciszka Bernata, na której rzekomo ciąży klątwa. W skład cyklu wchodzą: tom pierwszy "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka" (2015), tom drugi "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria" (2015), tom trzeci "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Matylda" (2016), tom czwarty "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Weronika" (2017) tom piąty "Kobiety z ulicy Grodzkiej. Emilia" i tom szósty Aleksandra(2018). Seria wspaniale się sprzedaje, teraz Lucyna Oleniczak napisała do nich tzw. prequel, czyli „przedopowiadanie" – „Apteka pod Złotym Moździerzem. Obca". w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą odnosi się do dyskusji dotyczącej środków na wsparcie kultury, z których pisarze korzystają raczej minimalnie albo wcale, ale przede wszystkim opowiada o swojej najnowszej powieści. Tłem dla tej powieści jest m.in. epidemia cholery - taki zbieg okoliczności. Ponadto pokazuje ona kobietę niezwykłą, podobnie jak pozostałe tomy tej sagi. Bohaterka walczy o realizację swoich marzeń, nie poddaje się. Jest kobieta niezłomną. i trudno nie szukać analogii do tego co dzieje się wokół nas.

Zuzanna Fijewska-Malesza - aktorka - zaprasza dzieci i rodziców do Młynoteki. To specjalna platforma internetowa, której twórcy pomagają rozwijać wyobraźnię dziecięcą, proponując różne zabawy, gry, konkursy. Odizolowane od rówieśników dziecko często doświadcza nudy. Rodzic z kolei staje przed wyzwaniem, jak połączyć opiekę nad swoim przedszkolakiem z pracą zawodową czy domowymi obowiązkami. Te, pozornie wykluczające się potrzeby, da się pogodzić. Program „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM” kształci w dziecku umiejętność przełożenia własnych pomysłów i wyobrażeń na konstruktywne działanie twórcze. Autorski program został opracowany przez aktorów i animatorów z Fundacji Artystycznej Młyn i psychologów z Ośrodka Pomocy Psychologicznej INTRA. Zabawy i aktywności podzielone zostały na osiem dni, program można jednak realizować we własnym tempie. Scenariusz każdego dnia zawiera: list do rodzica i dziecka, instrukcje dla rodzica, oraz filmiki z bezpośrednimi komunikatami do dziecka. Zuzanna Fijewska-Malesza, pomysłodawczyni i współautorka programu: Każde dziecko ma wyobraźnię, czasem potrzebuje tylko przestrzeni, pomocy i warunków, żeby umieć z niej skorzystać. I to jest nasze zadanie, które podejmujemy w programie „ZOBACZ, JAK SOBIE WYOBRAŻAM”: nauczyć nasze dzieci, jak korzystać z własnego potencjału. Rozwijanie w małym człowieku takiej umiejętności daje szansę na to, że jak będzie starszy, nadal będzie korzystać ze swoich zasobów, że będzie potrafił wyjść poza schemat, być twórcą i kreatorem swojej rzeczywistości, a nie tylko odbiorcą. Całość programu jest zatem rodzajem „podpowiedzi” – jak wspólna, a także samodzielna, zabawa może wyglądać. Jednak to od dziecka, jego pomysłów i wyobraźni zależy ostateczny kształt podejmowanych działań. To dziecko znajduje się w roli twórcy i „przewodnika” wyobraźniowych zabaw, rodzic pozostaje w roli „pomocnika”, a my, czyli aktorzy i animatorzy jesteśmy tylko „podpowiadaczami”. Program udostępniany jest na platformie MŁYNOTEKA pod adresem: https://mlynoteka.mlyn.org/. Do końca roku można z niego skorzystać bezpłatnie, po uprzedniej rejestracji. Platforma MŁYNOTEKA jest w rozbudowie. Fundacja świadomie zdecydowała się udostępnić jej prototypową wersję, tak żeby rodzice mogli już teraz korzystać z programu. Równolegle dodawane są kolejne funkcjonalności serwisu i poprawiany jest jego wygląd. Jeszcze w tym tygodniu w MŁYNOTECE pojawią się także słuchowiska dla dzieci (do ściągnięcia na własne urządzenie w formacie mp3) oraz spektakle Teatru MŁYN dla widzów dorosłych (jako pierwsze „NIEDZIELNE POPOŁUDNIE” w reż. Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej z Pauliną Holtz i Michałem Sitarskim). Szczegóły tego projektu artystycznego w rozmowie Grażyny Bolimowskiej-Gajdy z Zuzanną Fijewską-Maleszą.

Pierwszy Powiatowy Konkurs Literacki Szuflada. Grand Prix konkursu powędrowało do Mateusza Borowskiego ucznia Osiemdziesiątki. O tym, przed jak trudnym zadaniem stanęło jury opowiada Katarzyna Rospędowska pomysłodawczyni i organizatorka konkursu. Spośród 59 prac wybrać te najlepsze, nie było łatwo. Formuła konkursu była bardzo szeroka, jego uczestnicy wysyłali dotąd niepublikowane teksty literackie. Temat ani forma nie zostały określone, autorzy mieli całkowitą dowolność w ich wyborze. Mogli napisać felieton, esej, opowiadanie, wiersz, skecz, piosenkę na wybrany przez siebie temat. I ta formuła m.in. zdecydowała o tym, że konkurs spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Jury w składzie: Tomasz Daczko, Joanna Cieśniewska, Natalia Fijewska- Zdanowska i Jolanta Śmielak-Sosnowska nie miało wątpliwości, komu przyznać główną nagrodę. Zachwyciło ich opowiadanie Mateusza Borowskiego – ucznia klasy 2ALP w ZS CKP. Jury było zgodne, że opowiadanie Mateusza wyróżnia się formą - krótką, zwięzłą, ale jednocześnie zamkniętą, stanowiąc doskonałą całość. I co jeszcze podkreśliło– świetny styl. Pełną listę zwycięzców i osób wyróżnionych podaje Katarzyna Rospędowska w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą.

Miss i Mister Ziemi Żyrardowskiej - Zuzanna Mitrowska i Michał Waszczyk oraz koordynator konkursu Piotr Górski. To były dziesiąte, jubileuszowe wybory Miss Ziemi Żyrardowskiej i trzecie Mistera Ziemi Żyrardowskiej. Zuzia lat 17 i Michał lat 18 to uczniowie liceum ogólnokształcącego, jak mówią przede wszystkim się uczą, ale na chwilę wpadli na konkurs piękności i go wygrali. WERDYKT JURY WYBORÓW MISS I MISTERA ZIEMI ŻYRARDOWSKIEJ: Miss Ziemi Żyrardowskiej / Miss Foto Ziemi Żyrardowskiej – Zuzanna Mitrowska; Mister Ziemi Żyrardowskiej – Michał Waszczyk; I-vice Miss Ziemi Żyrardowskiej – Klaudia Wysocka; I-vice Mister Ziemi Żyrardowskiej – Patryk Zabrocki; II-vice Miss Ziemi Żyrardowskiej – Wiktoria Redestowicz; III-vice Miss Ziemi Żyrardowskiej – Paulina Skowrońska; ¡ IV-vice Miss Ziemi Żyrardowskiej – Żaneta Ciarcińska; ¡ II-vice Mister Ziemi Żyrardowskiej – Adrian Gryko; ¡ Mister Foto Ziemi Żyrardowskiej – Piotr Wiejcki.