O władzy w Gradowie
Mała wieś, wielkie dramaty, emocje, intrygi, miłość i zdrada… w powieści Agnieszki Olszanowskiej "Wianek z Lauru"
Mieszka w gminie Wiskitki. Książki w życiu Agnieszki Olszanowskiej były od zawsze. Jej tata czytał nawet podczas śniadania lub obiadu. Agnieszka pochłaniała kolejne książki. W pewnym momencie życia poczuła potrzebę pisania. Pisanie stało się jej marzeniem. Od kilku lat je realizuje. Liczba książek na jej koncie rośnie z każdym rokiem. Kocha wieś i to właśnie ją uczyniła jedną z bohaterek swoich powieści. Jej saga o „Dziesiątej wsi” sprzedawała się tak dobrze, że wymagała dodruku. Teraz pisze kolejną sagę, do tej pory ukazały się dwa tomy Wianek z dmuchawców i Wianek z lauru.
Druga część czterotomowej opowieści o mieszkańcach Gradowa, ich radościach i smutkach, niespełnionych marzeniach i zawiedzionych nadziejach, rodzących się lub gasnących uczuciach, o na pozór spokojnym, zwyczajnym życiu, które w rzeczywistości wcale nie jest takie, jakie się wydaje.
Gradów ogarnęła przedwyborcza gorączka. Chętnych do rządzenia wsią nie brakuje, każdy, kto marzy o zdobyciu władzy, walczy, nie przebierając w środkach. Bodzio, od wielu lat piastujący stanowisko wójta, ma tym razem dwóch przeciwników: rzeźnika Marcina i organistę Michała. Bogaty i energiczny Marcin jest wspierany przez sprawnie działający, silny komitet wyborczy, natomiast kandydatura Michała budzi powszechny śmiech i drwiny mieszkańców wsi. Jednak pani Blanż, wiekowa kościelna, zrobi wszystko, aby jej wnuczek został nowym włodarzem Gradowa. Intryga goni intrygę, a miłość jest najlepszą zachętą do walki o wieniec z lauru.
03.11.2019 13:22